Trwa akcja ratunkowa polskich alpinistów uwięzionych w lodowej szczelinie na górze Elbrus na Kaukazie. Polski konsul w Moskwie Tomasz Klimański poinformował, że ratownicy dotarli do Polaków.
W opinii konsula, poszkodowani alpiniści będą zniesieni za pomocą noszy w dolinę bez czekania na śmigłowiec, który na pewno nie doleci na miejsce wypadku dzisiaj.
Tomasz Klimański dodał, że nie ma dokładnych informacji na temat stanu zdrowia uwięzionych. Jednak, jak zaznaczył, prawdopodobnie jeden z nich ma skręconą nogę.
Konsul powiedział, że akcja ratunkowa może jeszcze trochę potrwać, gdyż między ratownikami, którzy są na górze i sztabem na dole jest utrudniony kontakt. Są wyznaczone konkretne godziny na kontakt.
Polacy podczas wspinaczki wpadli do głębokiej szczeliny. Dwaj o własnych siłach wydostali się, a dwaj pozostali uwięzieni w rozpadlinie. W akcji ich odnalezienia i uwolnienia uczestniczy 15 ratowników.
Do wypadku doszło wczoraj na wysokości 4 tysięcy metrów w okolicy Użbińskich Lodospadów. Lodospady, czyli zamarznięte cieki wodne na zboczu górskim, są atrakcją i wyzwaniem dla alpinistów.