Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Trwa nadzwyczajne posiedzenie Rady Najwyższej Ukrainy

0
Podziel się:

W ukraińskim parlamencie, pomimo braku kworum, trwa nadzwyczajne posiedzenie poświęcone sytuacji po wyborach prezydenckich. Uczestniczy w nim jedynie 191 z 450 deputowanych. Na sali są obecni tylko przedstawiciele opozycji.

Nadzwyczajną sesję zignorowali posłowie frakcji popierających Janukowycza oraz komuniści. Pod budynkiem stutysięczny wiec zwolenników lidera opozycji Wiktora Juszczenki żąda uznania go za prezydenta i uchwalenia wotum nieufności wobec Centralnej Komisji Wyborczej, która - jej zdaniem - sfałszowała wyniki wyborów.

Przewodniczący izby Wołodymyr Łytwyn oświadczył, że sytuacja na Ukrainie staje się niebezpieczna, pojawiła się groźba zamieszek i konfliktu. Jego zdaniem prezydent, rząd i parlament powinni wspólnie znaleźć bezkrwawy wariant wyjścia z sytuacji.

Opozycja domagała się w parlamencie uznania zwycięstwa wyborczego swojego kandydata. "Prawomocnie wybranym prezydentem Ukrainy jest Wiktor Juszczenko" - powiedział deputowany bloku

Nasza Ukraina Roman Zwarycz. Deputowani zaczęli skandować nazwisko Juszczenki. Zwarycz stwierdził, że ma dowody sfałszowania wyników wyborów. Także socjaliści, blok Julii Tymoszenko i grupa Centrum ogłosili, że prezydentem jest Juszczenko.

Deputowanym udzieliła się atmosfera demonstracji, która odbywa się pod gmachem parlamentu. Wyraźnie zdenerwowany przewodniczący kilkakrotnie apelował o spokój i ostrzegał, że jeśli deputowani chcą wiecować, on przerwie posiedzenie.

Ze względu na brak kworum Rada Najwyższa nie może przyjąć żadnej wiążącej decyzji.

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)