Jedno dziecko zginęło, a drugie zaginęło, gdy samochód z czteroosobową rodziną wpadł do rzeki Bystrzycy Dusznickiej w miejscowości Szczytna na Dolnym Śląsku.
Strażacy i policja wydobyli z tonącego auta jedno z dzieci oraz rodziców. Po przewiezieniu do szpitala kilkuletnia dziewczynka zmarła, najprawdopodobniej wskutek wyziębienia organizmu. Twaja poszukiwania drugiego dziecka - póltorarocznego chłopca. Rodzice zostali uratowani.
Wedlug policji najprawdopodobniejszą przyczyną wypadku była zbyt duża prędkość samochodu na oblodzonej nawierzchni.