- 23-letni mieszkaniec Brzezinki koło Oświęcimia.
Detektyw Rutkowski poinformował Radio Katowice, że akcja została przeprowadzona bardzo sprawnie i szybko. " Dawid S. nie zdołał nawet wyskoczyć z okna hotelu, w którym przebywał" - dodał Krzystof Rutkowski. Po obezwładnieniu, podejrzany został przekazany polskiej straży granicznej, która odprowadziła Dawida S. do komendy powiatowej policji w Cieszynie.
Akcja pracowników biura detektywistycznego odbyła się w asyscie czeskich policjantów, jednak Rutkowski nie współpracował z nimi ponieważ Dawid S. nie był poszukiwany międzynarodowym listem gończym.
Wcześniej polska policja zatrzymała dwóch porywaczy Janiny R. Są to 19 i 20-letni uczniowie technikum wieczorowego. Jeden z nich był znajomym notariuszki. Bandyci przyznali się do porwania i morderstwa. Grozi im kara dożywocia. Już wczoraj, Krzysztof Rutkowski utrzymywał, że w zabójstwo jest zamieszany ktos trzeci. .
Detektyw stwierdził ponadto, że z całą pewnością należy wykluczyć powiązania kobiety z aferą ze sprzedażą krakowskich kamienic, co sugerowała prasa i czym tłumaczyła morderstwo.
"Wchodził tu w rachubę tylko motyw rabunkowy, tym bardziej, że przestępstwo zostało popełnione przez osoby, które znały ofiarę i jej zwyczaje, między innymi przez jej sąsiada. Ponieważ ofiara doskonale była zorientowana, kto to zrobił, sprawcy pozbyli się jej" - oświadczył Krzysztof Rutkowski.
46-letnia notariuszka z Oświęcimia została porwana tydzień temu sprzed swojego domu. Przez kilka dni, porywacze przetrzymywali ją w specjalnie przygotowanym garażu na terenie miasta. Zabrali kobiecie karty kredytowe i wymuszając kod PIN wyciągnęli z kont bankowych ponad 25 tysięcy złotych. Później zabili notaruszkę, a zwłoki zakopali.
