Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. Jakub Ceglarz
|

Juliusz Braun o ewentualnej dymisji Kurskiego: "to decyzja Jarosława Kaczyńskiego"

31
Podziel się:

- Przewodniczący Rady Mediów Narodowych Krzysztof Czabański z rozkoszą odwołałby Jacka Kurskiego, ale wie, że mu nie wolno. To decyzja Kaczyńskiego - mówi były prezes TVP, a obecnie członek RMN Juliusz Braun. I chce poznać szczegóły kredytu, który telewizja dostała od państwa.

Juliusz Braun chce poznać szczegóły kredytu udzielonego TVP przez państwo
Juliusz Braun chce poznać szczegóły kredytu udzielonego TVP przez państwo (Andrzej Hulimka/REPORTER)

Poprzednik Kurskiego udzielił wywiadu "Gazecie Wyborczej". Podkreśla w nim, że jest wiele powodów, dla których obecny prezes TVP powinien pożegnać się ze stanowiskiem. Od zamieszania z festiwalem w Opolu, przez nachalną propagandę aż po nieeleganckie zwolnienia szefowej Wiadomości.

- Krzysztof Czabański z rozkoszą odwołałby Jacka Kurskiego, ale wie, że mu nie wolno - mówi były prezes TVP. - To decyzja, która należy nie do szefa RMN, ale do prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego.

Oprócz kwestii personalnych i politycznych Braun porusza również kwestie finansów TVP, które -jak pisaliśmy już wielokrotnie - są w opłakanym stanie.

Zobacz także: Piotr Gliński o przyszłości ustawy abonamentowej

Chodzi przede wszystkim o kredyt, który telewizja dostała z budżetu w wysokości 800 mln zł. - Żadnych informacji o tym kredycie na RMN nie mamy, a powinniśmy - denerwuje się Juliusz Braun. I dodaje, że wie "tyle, ile wicepremier Gliński napisał w odpowiedzi na poselską interpelację".

O tym równieżpisaliśmy już w money.pl. Pożyczka ma być wypłacona w czterech transzach, a spłacana co miesiąc przez pięć lat. Jednak nie od razu, a dopiero od 2019 roku. Zabezpieczenie? Weksel in blanco bez protestu.

Co to oznacza? - Wierzyciel może sobie zabrać te pieniądze. Tylko skąd miałby je zabrać? - pyta Juliusz Braun. - Nie wiadomo, na jakiej podstawie Skarb Państwa uznał, że ten weksel jest realnym zabezpieczeniem.

Były prezes TVP dodaje, że informacja na temat kredytu jest w porządku obrad wtorkowego posiedzenia Rady Mediów Narodowych.

Przypomina też, że za jego czasów "przy dziesięciokrotnie mniejszych liniach kredytowych konieczne były przetargi, a negocjacje z bankami trwały miesiącami".

- A tutaj na pstryknięcie palcami pani premier daje kwotę, która jest trzy albo prawie cztery razy większa niż roczne przychody TVP z abonamentu - podkreśla Braun. Z jednoznaczną oceną wstrzymuje się jednak do czasu, aż pozna szczegóły transakcji oraz jej zabezpieczenia.

I mówi, że nie zamierza składać wniosku o odwołanie Jacka Kurskiego. - W tym momencie taki wniosek nie ma żadnych szans. Nie ma sensu na każdym posiedzeniu zajmować się tym samym - wyjaśnia prezes Telewizji Polskiej w latach 2009-2015.

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(31)
benek
6 lat temu
Panie Juliuszu najpierw piepr..cie , że Kaczyński to zwykły poseł a z drugiej strony, że on decyduje o wszystkim. Zdecydujcie się totalsi bo inaczej uznam, żebwam rozum odebrało (POkurczyło).
olo
6 lat temu
autorytryzm w Polsce jak za komuny , kaczyński jak korei
Realista
7 lat temu
To jest jakaś patologia, a nie system państwa. Facet z tylnego fotela kieruje aparatem państwowym i nie ponosi za to żadnej formalnej odpowiedzialności. To jakaś państwowa sekta z tajemnym guru - to są historie rodem z kraju Zulu-Gula...
jack
7 lat temu
nie ma to jak krasc marnotrawic nasze pod ochrona pis za klamanie i falszowanie faktow jak i histori
cała prawda c...
7 lat temu
A co? TVN24 kwiczy?
...
Następna strona