Statek "Sloman Traveller", płynący pod banderą Antiguy i Barbudy, zmierzajął z Wielkiej Brytanii do Niemiec, gdy z niewiadomych przyczyn wczoraj stanął w ogniu. Przypuszcza się, że przyczyną wypadku była zła pogoda. 16-osobowa zaloga została ewakuowana przez holenderskie helikoptery. Na pomoc przybyły także jednostki ratownictwa morskiego z Niemiec.
Rano na statku doszło do kilku eksplozji i ponownego pojawienia się płomieni. Akcję ratowniczą utrudnia sztorm, trwający na Morzu Północnym u wybrzeży Holandii już drugi dzień. Służby ratownicze sprawdzają, czy niebezpieczna substancja przedostaje się do środowiska