Unijna komisarz ds. konkurencji Neelie Kroes powiedziała we wtorek, że "w zasadzie" nie jest przeciwna fuzjom wielkich producentów stali, takich jak oferta Mittal Steel Co. w sprawie przejęcia grupy Arcelor SA.
"Nie szokują mnie wielkie ani małe fuzje" - powiedziała Kroes. Komisja Europejska nie otrzymała jeszcze wniosku ani od Mittal Steel, ani od Arcelora w sprawie ewentualnego przejęcia.
Największy na świecie producent stali Mittal Steel Co. poinformował 27 stycznia o złożeniu oferty kupna swego rywala - Arcelor SA.
Mittal Steel - w 88 proc. własność urodzonego w Indiach Lakshmiego Mittala, trzeciego na liście najbogatszych ludzi świata - jest gotów zapłacić 18,6 miliarda euro. Gdyby fuzja doszła do skutku, powstałby gigant o mocy produkcyjnej przekraczającej 120 milionów ton stali rocznie.
Obserwatorzy wskazują jednak, że przejęcie francusko-luksemburskiego Arcelora, zatrudniającego łącznie 94 tys. ludzi jest projektem, w którym z pewnością będą miały wiele do powiedzenia rządy Francji i Luksemburga.
Mittal Steel zatrudnia ok. 180 tys. osób w 18 krajach.
29 stycznia zarząd Arcelora odrzucił ofertę Mittal Steel uznając ją za próbę wrogiego przejęcia. Przeciwny transakcji był min. rząd Luksemburga, który ma 5,6 proc. udziałów w Arcelorze, nazywanym często "perłą w luksemburskiej koronie".
Arcelor udzielił rządowi luksemburskiemu gwarancji inwestycyjnych oraz zagwarantował utrzymanie stałego poziomu zatrudnienia w swych zakładach na terenie Luksemburga.
W środę o ofercie Mittal Steel premier Luksemburga Jean-Claude Juncker ma rozmawiać z prezydentem Francji Jacquesem Chirakiem.