Domaga się najpierw odwołania rządu Janukowycza, a potem wprowadzenia zmian do konstytucji.
Tymczasem na Ukrainie coraz częściej pojawiają się głosy, że strona rządowa zastanawia się nad wycofaniem Wiktora Janukowycza z wyborów prezydenckich. Według niektórych prawników, w takiej sytuacji obok Juszczenki wystartowałby w wyborach Ołeksander Moroz. W pierwszej turze zajął on trzecie miejsce.
W ocenie komentatorów Moroz miałby szansę wygrać z Juszczenką. Problemem jednak jest fakt, że Moroz to najbliższy współpracownik Juszczenki i koalicjant ugrupowania "Nasza Ukraina". Liderka opozycji Julia Timoszenko wyklucza start Moroza w wyborach. Dodaje jednak, że jeśli do tego dojdzie to wygra Juszczenko.