Ukraińskie władze nie otrzymały jeszcze formalnego wniosku o ekstradycję napastników do Niemiec.
Trójka porywaczy nadal przebywa w areszcie tymczasowym w Równem. Za przestępstwa popełnione na terenie Ukrainy - nielegalne przekroczenie granicy, nielegalne wwiezienie broni i porwanie grozi im od 5-ciu do 15-tu lat więzienia.
Jak poinformowała ambasada Niemiec na Ukrainie, za dwa tygodnie powinien być gotowy wniosek o ekstradycję porywaczy. Ukraińskie władze zapowiedziały, że są gotowe ich deportować.
Na początku kwietnia porywacze z bronią w ręku napadli na bank w Dolnej Saksonii, skradli 300 tysięcy euro i wzięli dwie zakładniczki. Uciekając przed pościgiem przekroczyli granice z Polską, gdzie uciekła jedna z kobiet. Przestępców udało się zatrzymać pod Równem. Po kilkugodzinych pertraktacjach bandyci zwolnili zakładniczkę, przekazali broń i oddali się w ręce milicji.