Niezadowolenie w Polsce wywołała też zapowiedź, że wyrównanie poziomu tych dopłat nastąpi w ciągu 10 lat. Na antenie radiowych Sygnałów Dnia unijny dyplomata podkreślił, że w pierwszych latach swego członkostwa w Unii Polska ma łącznie dostać sumę około 70 miliardów złotych, czego tylko niewielką częścią są dopłaty bezpośrednie.
Gość Polskiego Radia podkreślił, że aby sprostać konkurencji w ramach Unii polskie rolnictwo musi się zmodernizować, a na ten cel są przewidziane inne unijne fundusze, a nie dopłaty bezpośrednie. Zdaniem Johna O'Rourke, dopłaty bezpośrednie na wyższym poziomie sparaliżowały by unowocześnienie polskiego rolnictwa. "My chcemy wam dać wędkę, a nie rybę i to w efekcie będzie korzystniejsze dla polskich rolników" argumentował gość Sygnałów Dnia.