Klauzule ochronne, umożliwiające ochronę rynku rolnego oraz prawo uzupełniania dopłat bezpośrednich w latach 2004-2006, średnio do 50-ciu procent - to uzyskane dzisiaj ustępstwa ze strony Unii Europejskiej dla wszystkich państw kandydujących.
Dzisiaj odbyły się rozmowy szefów dyplomacji "piętnastki" ze wszystkimi państwami kandydackimi na tematy wspólne dla dziesięciu państw.
Minister do spraw europejskich Danuta Huebner powiedziała Informacyjnej Agencji Radiowej, że udało nam się uzyskać ustępstwa ze strony Unii Europejskiej w dwóch kwestiach. Wszyscy kandydaci wywalczyli klauzulę ochronną, umożliwiającą ochronę rynku rolnego w sytuacji, gdyby miał nam grozić zalew produktami żywnościowymi z Unii.
Drugi sukces to zgoda Unii na niewprowadzanie limitu 40-procentowych dopłat bezpośrednich, o co bardzo mocno zabiegała Polska. Każdy z krajów kandydujących, jeśli zechce, będzie mógł uzupełnić poziom dopłat do 45 procent w pierwszym roku członkostwa, do 50 procent w drugim i 55 procent w 2006 roku.
Stanowisko Unii wobec polskich propozycji poznamy jutro rano. Z nieoficjalnych informacji wynika jednak, że Unia Europejska nie jest gotowa do przyjęcia polskich postulatów, przedstawionych wczoraj w Brukseli przez ministra spraw zagranicznych Włodzimierza Cimoszewicza.
Polska ma szanse na pozytywną odpowiedź w sprawie obniżonego VAT-u na nowe mieszkania i na maszyny rolnicze. W kluczowych kwestiach, takich jak na przykład kwota mleczna - czyli dopuszczalny poziom produkcji mleka, czy plony referencyjne służące za podstawę obliczania należności dla producentów rolnych, unijni negocjatorzy nie są gotowi do ustępstw.
