Oznacza to faktyczną upadłość firmy.
Postanowienie sądu w sprawie upadłości Gryfa zapadło w środę, jednak ze względu na konieczność zabezpieczenia majątku przedsiębiorstwa nie zostało upublicznione i weszło w życie dnia następnego - poinformowano PAP w Wydziale Gospodarczym Sądu.
Syndyk dokona inwentaryzacji majątku, a później zajmie się uregulowaniem roszczeń pracowników oraz innych wierzycieli.
Szczecińskie Przedsiębiorstwo Połowów Dalekomorskich i Usług Rybackich Gryf znajduje się od października ubiegłego roku w likwidacji. Armator ma zaległości płatnicze wobec rybaków, Urzędu Skarbowego, Zakładu Ubezpieczeń Społecznych, kontrahentów, które szacuje się na około 20 mln USD.
Przyczyną głębokiej zapaści finansowej stały się trudności z dostępem do łowisk i niska wydajność połowowa na Morzu Beringa. Ponadto, zgodnie z ustaleniami ze stroną rosyjską, armator miał płacić od wysokości limitu, a nie od faktycznie złowionych ilości ryb. Przy niskich połowach umowa z rosjanami przynosiła straty. Finansowe trudności pogłębił wyjątkowo nieudany ubiegłoroczny sezon skupu morszczuka od kanadyjskich rybaków poławiających na Pacyfiku. Zamiast zysków były straty. Brak pieniędzy na zakup sprzętu i paliwa spowodował, że w tym roku Gryf, po raz pierwszy od kilkunastu lat, nie podjął połowów na Morzu Beringa.
Wszystkie sześć jednostek przedsiębiorstwa stoi od października ubiegłego roku bezczynnie w Montevideo w Urugwaju oraz w Vancouver w Kanadzie. Trzy statki cumujące w porcie kanadyjskim zagrożone są licytacją. Na wniosek koreańskiej firmy zaopatrującej statki w paliwo zostały zajęte przez sąd.
Już wszyscy pracownicy Gryfa otrzymali wypowiedzenia. Dotychczas w firmie pracowało ponad tysiąc osób.
Armator zalega od kilku miesięcy z wypłatami. Należność wobec pracowników wynosi około 2 mln dolarów.
Równocześnie na wniosek związkowców prokuratura wszczęła postępowanie wyjaśniające w sprawie wykorzystania pieniędzy z Kasy Zapomogowo-Pożyczkowej i funduszu socjalnego armatora.
Szczeciński 'Gryf' utworzony został w 1957 r. W najlepszym okresie działalności, w latach 1960-1970, eksploatował kilkadziesiąt jednostek poławiających na Morzu Północnym, na Atlantyku w rejonie Afryki i na Pacyfiku. Przedsiębiorstwo zajmowało się wówczas też m.in. przetwórstwem, handlem, zatrudniało kilka tysięcy pracowników.
