Przybyli odmówili kadisz, czyli modlitwę za zmarłych, i kilka psalmów na miejscu, gdzie rozegrały się tragiczne wydarzenia 62 lata temu i na cmentarzu. Rabin Schudrich pytany, czy teraz, kiedy śledztwo prowadzone przez IPN dobiegło końca, napis na pomniku powinien zostać uzupełniony, o co zabiegało dwa lata temu środowisko żydowskie, odpowiedział, że teraz najważniejsze jest to, że jest takie miejsce, gdzie Polacy i Żydzi modlą się razem za zmarłych.
Przewodniczący warszawskiej gminy wyznaniowej Piotr Kadliczek powiedział, że to, czy napis będzie uzupełniony zależy, teraz od Instytutu Pamięci Narodowej. Według niego, byłoby to bardziej potrzebne nie Żydom, którzy i tak pamiętają, ale Polakom.