Prezes Urzędu Regulacji Energetyki (URE) odmówił zatwierdzenia nowej taryfy na gaz przedstawionej przez Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo (PGNiG)
, zakładającej wzrost cen - poinformował we wtorkowym komunikacie Urząd.
Prezes URE, po przeanalizowaniu proponowanych przez PGNiG nowych stawek stwierdził, że w przypadku odbiorców indywidualnych wzrost opłat za gaz wahałby się pomiędzy 23,5 proc. a 27,6 proc. Z kolei, niektórzy odbiorcy przemysłowi zapłaciliby za gaz o ponad 30 proc. więcej niż w roku 2000.
URE informuje, że PGNiG nie przedłożyło, pomimo wezwania, szczegółowego uzasadnienia kosztów finansowych przyjętych do kalkulowania cen i stawek opłat.
W komunikacie Urzędu napisano ponadto, że taryfa sporządzona przez PGNiG nie została przygotowana zgodnie z wymogami ustawy Prawo energetyczne. 'W większości grup taryfowych udział opłat stałych za świadczenie usług przesyłowych w łącznych opłatach za te usługi dla danej grupy odbiorców był większy niż 40 proc.' - czytamy w komunikacie.
Biuro prasowe PGNiG nie odpowiedziało na pytanie - czy spółka przedstawi nowe propozycje zmiany taryf, a jeśli tak, to kiedy to nastąpi.
Obecne taryfy PGNiG, które podniosły opłaty za gaz średnio o 16,3 proc., obowiązują od 15 marca.
Rozporządzenie taryfowe pozwala PGNiG na składanie wniosków o podwyżkę cen gazu nie częściej niż raz na kwartał pod warunkiem, że ceny gazu z importu wzrosną przynajmniej o 5 proc. Podobnie jest z obniżką cen, wnioski też można składać co kwartał.