W końcu sierpnia prezydent zaapelował do Amerykanów, by dzięki modlitwie spróbowali odnaleźć mądrość, cierpliwość i siłę. Prosił również o pracę honorową, by taką bezinteresowną pracą uczcić pamięć ofiar zamachów z 11 września.
Rozpoczęte wczoraj Narodowe Dni Pamięci i Modlitwy zakończą się jutro. W ciągu tych trzech dni George Bush ma odwiedzić miejsca katastrof, gdzie w ubiegłorocznych atakach zginęło prawie 3 tysiące osób. Będzie więc na miejscu, gdzie stały wieże nowojorskiego World Trade Center, przybędzie do Pentagonu w Waszyngtonie i na miejsce w Pennsylwanii, gdzie rozbił się jeden z porwanych samolotów.
W tych miejscach w najbliższą środę odbędą się uroczystości żałobne upamiętniające pierwszą rocznicę ataków terrorystycznych. Już trwają przygotowania do uroczystości żałobnych, także pod względem bezpieczeństwa. Wojskowe samoloty już patrolują przestrzeń powietrzną nad Nowym Jorkiem i Waszyngtonem.
