Michael Moore miał kłopoty z dystrybucją swego filmu po tym, jak firma Walt Disney nie zgodziła się na jego rozpowszechnianie przed listopadowymi wyborami prezydenckimi w Stanach Zjednoczonych.
Przedstawiciele Disneya twierdzili, że dzieło Moore'a jest zbyt upolitycznione i zakazali jego dystrybucji przez podlegającą im firmę Miramax, która była producentem filmu. Dwaj dyrektorzy Miramax założyli jednak prywatną spółkę i za 6 milionów dolarów wykupili prawa do jego emisji.
"Fahrenheit 9/11" wejdzie na ekrany amerykańskich kin prawdopodobnie 25. czerwca.
Nowi dystrybutorzy filmu nie wiedzą jeszcze, w ilu kinach będzie on pokazywany Twierdzą jednak, że zainteresowanie właścicieli kin jest duże.
Nagrodzony Złotą Palmą festiwalu w Cannes film opowiada o amerykańskiej reakcji na ataki terrorystyczne z 11 września. Jest on jednocześnie ostrą krytyką George'a Busha. Moore pokazuje w filmie związki amerykańskiego prezydenta z wpływowymi Saudyjczykami, w tym rodziną Osamy Bin Ladena.