Podczas konferencji prasowej w Pentagonie Donald Rumsfeld poinformował, że siły koalicyjne wzięły do niewoli 12 osób znajdujących sie na liście 55 najbardziej poszukiwanych irackich urzędników. Rumsfeld podkreślił, że Pentagon nie ma planów przewiezienia ich na wyspe Guantanamo na Kubie, gdzie przetrzymywani są więźniowie schwytani podczas wojny w Afganistanie. Amerykański sekretarz obrony powiedział, że nie wie jaki będzie los schwytanych przez wojska koalicyjne irackich urzędników.
"Prawdą jest, że gdy wojna zostanie zakończona, pewne kategorie więźniów należy zwolnić, na przykład jeńców wojennych. Losem pozostałych zajmują się prawnicy. Nie wiemy jeszcze, czy zostanie powołany specjalny trybunał do ich osądzenia, czy mają to zrobić sami Irakijczycy albo jakaś organizacja międzynarodowa. Decyzja w tej sprawie zapadnie na wyzszym szczeblu" - powiedział Rumsfeld. Dodał, że Tarik Aziz, który oddał się w ręce Amerykanów, jest jak dotąd najwyższym rangą irackim urzędnikiem przetrzymywanym w więzieniu.
"Będziemy chcieli z nim porozmawiać i przekonamy się czy zamierza z nami współpracować" - dodał amerykanski sekretarz obrony.
