Już tydzień temu, 34-letni Francuz pochodzenia marokańskiego przyznał się do winy i zaskoczył sąd twierdząc, że jest członkiem Al Kaidy i że był związany z Osamą bin Ladenem. W czasie wczorajszych przesłuchań, Moussaoui zadeklarował, że jest gotów przyznać się do czterech z sześciu stawianych mu zarzutów, w tym do udziału w spisku w celu dokonania aktu terrorystycznego. Nie chciał jednak zgodzić się z zarzutem, że celem jego działań było zabicie wielu Amerykanów. Sędzia okręgowy Leonie Brinkema uznała więc, że nie jest on gotów do przyznania się do winy, gdyż odrzuca istotę aktu oskarżenia.