Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Bartłomiej Ciszewski
|

USA: Koniec z bajońskimi płacami menedżerów?

0
Podziel się:

Demokraci chcą wprowadzić ustawę, dzięki której udziałowcy będą mogli kontrolować zarobki dyrektorów spółek.

USA: Koniec z bajońskimi płacami menedżerów?
(PAP / EPA)

Nowe prawo nie pozwoli na bezpośrednią kontrolę poziomu wynagrodzenia. Udziałowcy będą mogli za to odrzucić proponowane stawki. Takie rozwiązanie proponuje demokratyczny kongresman Barney Frank, prezes komisji ds. finansów.

_ Legendarny inwestor Warren Buffett (na zdjęciu) sprzeciwia się wysokim odprawom dla nieudolnych menedżerów. _

Podobny przepis obowiązuje już w Wielkiej Brytanii, Australii i Szwecji. Jego zwolennicy argumentują, że w tych krajach proponowane pakiety wynagrodzeń są rzadko odrzucane, jednak sam fakt kontroli sprawia, że menedżerowie mają umiar w wynagradzaniu samych siebie.

W zeszłym tygodniu dobrowolnie taką zasadę, jako pierwsza w USA wprowadziła spółka ubezpieczeniowa Aflac. Do podobnych rozwiązań przymierzają się Citigroup, Marrill Lynch, Pfizer, Intel oraz Colgate-Palmolive.

_ Prezes banku Goldman Sachs Lloyd Blankfein otrzymał w zeszłym roku ponad 54 mln dol. w gotówce i akcjach za pół roku kierowania najbardziej dochodowym bankiem inwestycyjnym na Wall Street. _

Rosnące dysproporcje płac

W USA rozgorzała na nowo dyskusja o niebotycznych zarobkach menedżerów największych korporacji. Co ciekawe nowa fala krytyki nie pochodzi z lewej strony sceny politycznej, ani ze środowiska naukowego. Swoje zastrzeżenia wobec rosnących różnic w zarobkach zgłosił szef Fed Ben Bernanke.

Różnica między najbogatszymi a resztą społeczeństwa rośnie od dziesięcioleci, ale zjawisko przyspieszyło podczas prezydentury George'a W. Busha. Dyrektorzy zarządzający i dyrektorzy finansowi zarabiają 400 razy więcej niż przeciętni pracownicy. Jeszcze czterdzieści lat temu różnica była 20-krotnie mniejsza.

_ Z badań firmy konsultingowej Towers Perrin wynika, że menedżerowie najwyższego szczebla w USA zarabiają średnio dwa razy więcej niż we Francji, Niemczech czy Wielkiej Brytanii a nawet cztery razy więcej niż w Japonii i Korei Południowej. _Chociaż ekonomiści są zgodni, że na rosnące dysproporcje zarobków wynagrodzenia dla menedżerów najwyższego szczebla mają mały wpływ na całą gospodarkę, a dużo ważniejsze dla walki z problemem są inwestycje w edukację. Jednak to gigantyczne pensje prezesów są bardziej medialne i przez to są bardziej atrakcyjne dla polityków. Prawdopodobnie temat powróci jeszcze w trakcie kampani prezydeckiej.

Nagroda za sukces czy porażkę?

Jednak przeciwnicy propozycji Franka twierdzą, że akcjonariusze stracą na ograniczeniach. Menedżerowie dostają premię za wypracowane zyski. Wielkie pieniądze motywują ich do skuteczniejszego zarządzania, a w rezultacie rośnie wartość akcji spółek oraz wypłacanych dywidend.

*ZOBACZ TAKŻE: *Grube miliony na odprawy prezesów
Innego zdania jest słynny inwestor Warren Buffett: "Zbyt często pensje dyrektorów w USA są absurdalnie niewspółmierne do wyników", stwierdził w zeszłym roku. Guru inwestorów od dawna powtarza: "Zwolnienie z pracy jest dla CEO dniem wypłaty. Może zarobić jednego dnia więcej niż zwykły pracownik przez całe życie". Paradoksalnie nic nie jest dla menedżerów bardziej korzystne niż porażka.

Najwięcej zarabia się na rekordowych zyskach... albo spektakularnej klapie spółki:

| Lee Raymond, dyrektor zarządzający Exxon Mobil: 357 mln dolarów |
| --- |
| Rok temu szef energetycznego giganta odszedł na emeryturę. Miał to szczęście, że w 2005 roku Exxon odnotował największe zyski w historii - 36 mld dolarów. Efekt? Najchojniejsza odprawa w historii spółki. Exxon argumentował, że podczas jego 12-letniej kadencji wartość akcji koncernu wzrosła pięciokrotnie. |

| Robert Nardelli, CEO Home Depot: 210 mln dolarów |
| --- |
| Home Depot ogłosił właśnie, że zyski za czwarty kwartał 2006 roku będą niższe o 28 proc. Powód? Gigantyczna odprawa, którą wywalczył sobie odchodzący miesiąc temu prezes. Firma odnotowała w zeszłym roku bardzo słabe wyniki - spadek kursu akcji i udziału w rynku, więc Nardelli zgodził się odejść pod jednym warunkiem - otrzyma godziwą odprawę. |

| Henry A. McKinnell, prezes Pfizera: 180 mln dolarów |
| --- |
| Były prezes Pfizera, największego koncernu farmaceutycznego na świecie, otrzymał pod koniec minionego roku odprawę emerytalną w wysokości 180 mln dolarów, z czego szacowana wartość dożywotniej emerytury wynosi około 6,6 mln dolarów rocznie. Spekulowano wówczas, że oszałamiająca kwota może wzrosnąć do 200 mln, jeśli przyznana mu zostanie dodatkowo nagroda w akcjach koncernu o wartości około 18,7 mln dolarów. |

| Michael Ovitz, wiceprezes Disneya: 140 mln dolarów |
| --- |
| Odprawę w wysokości 140 mln dolarów wypłacono natomiast byłemu prezesowi Disney'a Michaelowi Ovitzovi. Zwolniono go z pracy za złe wyniki podczas 14 miesięcy piastowania stanowiska wiceprezesa. Sprawa była o tyle ciekawa, że akcjonariusze uznali milionową rekompensatę za zbytek i wnieśli sprawę do sądu, domagając się odszkodowania. Po siedmiu latach ostrej walki sąd uznał wysoką odprawę za legalną, uzasadnioną, dodając, że "rzeczywiście jej wysokość zapiera dech w piersiach". |

| Carly Fiorine, prezes Hewlett-Packard: 21 mln dolarów |
| --- |
| Ponad rok temu głośno było o gigantycznej odprawie, którą przyznano prezes Hewlett-Packard, Carly Fiorinie. Dostała ona równowartość 2,5-rocznych zarobków, co w połączeniu z bonusami sięgnie 21 mln dolarów. Oprócz tego zachowa imienne akcje o wartości ponad 7 mln oraz opcje na akcje o wartości około 5 mln dolarów. Na uwagę zasługuje fakt, że jej pięcioletnie rządy w spółce oceniane są jako kompletna katastrofa. W tym czasie wartość rynkowa firmy spadła co najmniej - jak oceniają analitycy - o jedną trzecią. |

| Lachlan Murdoch, wiceprezes News Corp.: 15 mln dolarów |
| --- |
| Lachlan Murdoch, 33-letni wiceprezes koncernu News Corp., a zarazem syn magnata medialnego Ruperta Murdocha, odchodząc z zarządu w 2005 roku otrzymał 15 mln dolarów. Na tę sumę złożyła się roczna pensja i premie. |

giełda
wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)