Amerykańskie stacje telewizyjne cały czas pokazują dwa filmy, nadane wcześniej przez Iracką telewizję państwową. W pierwszym Saddam Husajn zachęca Irakijczyków do walki i przypomina zestrzelenie amerykańskiego helikoptera Apache. W drugim, iracki przywódca jest otoczony przez tłum ludzi na ulicach Bagdadu. W tle widać dym, który sugeruje, że film został nakręcony już po rozpoczęciu wojny.
Amerykanscy dziennikarze byli wyraźnie zaskoczeni zdjęciami Saddama Husajna. W chwilę po wyemitowaniu filmów prezenter CNN stwierdził, że musi być to sobowtór irackiego przywódcy. Opinie ekspertów sa w tej sprawie podzielone.
Tymczasem rzecznik Bialego Domu Ari Fleischer powiedział, że nie ma większego znaczenia, czy Saddam Husajn żyje czy nie. "Dni reżimu są policzone" - podkreślił Fleischer. Rzeczniczka Pentagonu Victoria Clarke powiedziała z kolei, że ważne jest, iż wojska amerykańskie dokonały w ciagu dwóch tygodni nadzwyczajnego postepu. "Skd pochodzą taśmy i czy Saddam Husajn żyje, nie jest az tak istotne" - dodała Victoria Clarke.