Żołnierz amerykańskich sił specjalnych, zginął podczas wymiany ognia we wschodnim Afganistanie, w pobliżu miasta Chost przy granicy z Pakistanem - poinformował przedstawiciel Departamentu Obrony USA.
To pierwszy amerykański żołnierz, który zginał podczas walki, w trwającym trzy miesiące konflikcie. W listopadzie, podczas buntu talibów w więzieniu pod Mazar-i-Szarif, zginął agent CIA. Natomiast na początku grudnia trzech amerykańskich żołnierzy zginęło, na skutek omyłkowego zbombardowania amerykańskich pozycji w pobliżu Kandaharu.