W Belgradzie policja starla sie z demonstrantami W Belgradzie policja starła się z demonstrantami W Belgradzie doszło do starć policji z demonstrantami. Liczba demonstrujących oceniana jest na 10 tysięcy osób. Serbska policja użyła pałek i gazu łzawiącego,próbując rozproszyć tłum, który usiłował wedrzeć się do gmachu parlamentu w Belgradzie. Demonstranci przerwali kordon policji napierając ku parlamentowi. Z tłumu w stronę policji posypały się kamienie. Jeden z liderów opozycji Velja Ilić zaapelował do protestyjących, by nie prowokowali incydentów. Obecnie sytuacja uspokoiła się. Przed jugosłowiańskim parlamentem w Belgradzie nadal gromadzą się tłumy. Budynk otacza kordon 150 policjantów w kaskach i z tarczami - w każdej chwili przygotowanych do interwencji. Demokratyczna opozycja zwołała wiec przed gmachem parlamentu, by zaprotestować przeciwko nieuzaniu przez prezydenta Slobodana Miloszewicia swojej porażki w wyborach. Przewodniczący jugosłowiańskiego Trybunału Konstytucyjnego, Milotin Srdic powiedział, że
wybory prezydenckie w Jugosławii, które odbyły się 24 września, są nieważne i powinny zostać powtórzone. Srdic dodał, że nowe wybory prezydenckie powinny się odbyć po zakończenia kadencji prezydenta Slobodana Miloszevicia, czyli za 6 miesięcy.
