W Camp David decydujacy dzien negocjacji izraelsko-palestynskich W Camp David decydujący dzień negocjacji izraelsko-palestyńskich Izraelski minister sprawiedliwości Yossi Bewilin uważa, że możliwe jest osiągnięcie konstruktywnego kompromisu z Palestyńczykami w kwestii niepodległości wschodniej części Jerozolimy. Osiągniemy porozumienie gdyż obie strony tego chcą - oświadczył minister w izraelskim radiu. Minister Beilin nie widzi problemu w uznaniu suwerenności arabskich dzielnic Jerozolimy jeżeli takie będą postanowienia końcowe. W Camp David pod Waszyngtonem trwają palestyńsko izraelskie negocjacje pokojowe. Dzisiejszy dzień miał być decydujący dla przyszłości rozmów. W nocy do negocjatorów dołączył amerykański prezydent Bill Clinton, który wrócił ze szczytu państw G-8 na Okinawie. Po rozmowie z sekretarzem stanu USA Madeleine Albright, która zastępowała go w czasie negocjacji, w nocy naszego czasu Clinton spotkał się osobno z premierem Izraela Ehudem Barakiem i przywódcą Autonomii Palestyńskiej Jaserem
Arafatem. Uczestnicy rozmów zgodzili się na kolejną 24-godzinną rundę rozmów. Bliskowschodnie negocjacje pokojowe w Camp David, z udziałem trwają od blisko dwóch tygodni. Jednym z głównych punktów spornych jest status Jerozolimy. Obie strony upierają się bowiem, by Jerozolima była ich stolicą. Izrael kontroluje zachodnią część Jerozolimy od wojny z państwami arabskimi w 1947 roku. 20 lat po kolejnej wojnie objął kontrolę nad całym miastem i ustanowił je swoją stolicą. Tego posunięcia nie zaakceptowała wspólnota międzynarodowa, a tym bardziej Palestyńczycy.