Minister obrony narodowej Jerzy Szmajdziński powiedział, że wielonarodowa dywizja w Iraku pod polskim dowództwem poradzi sobie w przypadku ewentualnego wycofania któregoś kontyngentu.
Szmajdziński, który odwiedził polskich żołnierzy pełniących służbę w Iraku, stwierdził, że luki w wielonarodowej dywizji może wypełnić, między innymi, nowa iracka armia, która ma coraz większe zdoloności operacyjne.
Minister Szmajdziński po raz kolejny powiedział, że trzecia zmiana żołnierzy polskiego kontyngentu może zmniejszyć się o 250 osób, a czwarta zostać znacznie zredukowana, nawet do tysiąca osób, bez straty dla zdolności bojowych. W opinii ministra Szmajdzińskiego, o kształcie kontyngentu powinien zadecydować wybrany do 30 czerwca tymczasowy iracki rząd.
Jerzy Szmajdziński spotkał się z polskimi żołnierzami w bazie Charlie w al Hilli, a także w obozie Babilon. Głównodowodzącemu polską strefą stabilizacyjną w Iraku, generałowi Mieczysławowi Bieńkowi, minister Szmajdziński w dowód uznania wręczył pamiątkową szablę.
Po kilku godzinach spędzonych w Iraku minister dołączył do prezydenckiej delegacji, która obecnie znajduje się w Kuwejcie.