Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

W kilku miastach pikiety OPZZ

0
Podziel się:

W kilku miastach odbywają się pikiety z okazji Ogólnopolskiego Dnia Walki z Bezrobociem. Organizuje je - po raz trzeci - Ogólnopolskie Porozumienie Związków Zawodowych. Według OPZZ, demonstracje mają się odbyć we wszystkich miastach wojewódzkich
Pikiety będą się odbywać pod hasłem "Walcz o swoją pracę dziś, bo jutro będzie za późno".

W kilku miastach odbywają się pikiety z okazji Ogólnopolskiego Dnia Walki z Bezrobociem. Organizuje je - po raz trzeci - Ogólnopolskie Porozumienie Związków Zawodowych. Według OPZZ, demonstracje mają się odbyć we wszystkich miastach wojewódzkich

Pikiety będą się odbywać pod hasłem "Walcz o swoją pracę dziś, bo jutro będzie za późno".

Mimo deszczowej pogody przed warszawskim ratuszem zebrało się ponad 200 osób. OPZZ nie podoba się sposób, w jaki rząd próbuje rozwiązać problem bezrobocia. Manifestujący niosą transparenty z hasłami "Nasza bieda płacze", "Darmowa zupa, słony rachunek", "Kodeks pracy dla bogaczy". Twierdzą, że są zdesperowani i jeśli rząd nie poradzi sobie z bezrobociem, to dojdzie do zaostrzenia protestów i konfliktów społecznych.

"Kończ Miller, wstydu sobie oszczędź", "Rząd na front, jedzenie zamiast bomb", "Kodeks zmieniono, bezrobocie zwiększono" i "Dość biedy i bezrobocia" - to hasła zwiazkowców OPZZ pikietujacych pod Podlaskim Urzędem Wojewódzkim.

Około 500 przedstawicieli zakładowych organizacji związkowych między innymi z Zambrowa, Kolna, Suwałk, Bielska Podlaskiego i Białegostoku w ten sposób chce zwrócić uwagę władz na rosnące bezrobocie.

W przygotowanej petycji do wojewody podlaskiego domagają się realizacji programu wyborczego SLD i opracowania programu dla przedsiębiorców zwiększających zatrudnienie.

Ponad dwustu związkowców z OPZZ maszeruje ulicami Lublina pod Urząd Wojewódzki. Przed urzędem do protestujących mają dołączyć także związkowcy z "Samoobrony".

Także w Kielcach przed świętokrzyskim Urzędem Wojewódzkim trwa manifestacja związkowców z OPZZ , pracowników zagrożonych utratą zatrudnienia i bezrobotnych. W ten sposób protestują oni przeciwko bezrobociu i rosnącemu - ich zdaniem - ubóstwu Polaków.

Przewodniczący wojewódzkich struktur OPZZ, Bronisław Miszczyk, wyjaśnił, że chodzi o wyrażenie dezaprobaty wobec sposobu sprawowania władzy przez obecną ekipę rządzącą ''Rozumiemy , że poprzednia ekipa zostawiła kraj w trudnej sytuacji, ale przez ostatnie 18 miesięcy lewicowy rząd nie podjął skutecznych działań, by poprawić sytuację na rynku pracy''- dodał.

Rzecznik OPZZ Grzegorz Ilka przypomniał, że według danych GUS bezrobocie w lutym 2003 roku w całym kraju sięgało 18,8 proc. W końcu lutego w urzędach pracy na terenie kraju zarejestrowanych było ponad 3 mln 344 tys. bezrobotnych. Tymczasem dopuszczalna - według OPZZ - stopa bezrobocia to najwyżej 5-7 procent.

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)