Zdaniem Jarosława Gowina w kościele pozostało wiele ran. Nieznane jest jeszcze stanowisko Watykanu. Do tej pory wielu duchownych i świeckich nie chce uwierzyć w stawiane arcybiskupowi zarzuty. 'Trzeba aby stolica apostolska w sposób jednoznaczny nazwała zło po imieniu' - dodał. Obecnie zdecydowane oświadczenie powinien wydać polski episkopat.
Redaktor naczelny 'Znaku' podkreślił, że pora zacząć walczyć z przypadkami homoseksualizmu w kościele. Miejscowi odrdynariusze powinni natychmiast reagować na jakiekolwiek niepokojące doniesienia dochodzące z lokalnych seminariów.
Jarosław Gowin podkreślił też, że arcybiskup Paetz wielokrotnie mijał się z prawdą. W wielkoczwartkowym wystąpieniu w poznańskiej archikatedrze arcybiskup Paetz, mówił między innymi, że o molestowanie oskarżyły go osoby 'bez nazwiska, bez imienia i bez twarzy'. Rozmówca Polskiego Radia twierdzi, że Paetz dokładnie wie, kto go oskarżał - gdyż oskarżyciele najpierw zwracali się do arcybiskupa. W swietle przedstawionych świadectw trudno też mówić o złym interpretowaniu gestów.
