W Luksemburgu uzbrojony porywacz nadal przetrzymuje w przedszkolu grupe dzieci W Luksemburgu uzbrojony porywacz nadal przetrzymuje w przedszkolu grupę dzieci W Wasserbilig w Luksemburgu uzbrojony porywacz nadal przetrzymuje w przedszkolu grupę dzieci i trzy wychowawczynie. Rano wypuścił dwoje dzieci. Przetrzymuje nadal 27-oro. Według ostatnich informacji przekazanych dziennikarzom przez policję, porywaczem jest 39-letni Tunezyjczyk - a nie Algierczyk, jak podawano wcześniej. Zdementowano również doniesienia, jakoby żądał półtora miliona dolarów. Na razie nie zdecydowano się na spełnienie żądań porywacza. Domaga się on półtora miliona dolarów oraz małego samolotu. Chce natomiast, by umożliwiono mu przelot do Libii lub - jak twierdzi telewizja CNN - Tunezji. Zażądał też zorganizowania konferencji prasowej. Policja odmawia wszelkich informacji na temat stanu zdrowia porywacza. Wiadomo, że słucha radia i reagował bardzo nerwowo na wcześniejsze relacje dziennikarzy, w których przedstawiano go jako osobę
niezrównoważoną.