- poinformował w czwartek podczas konferencji prasowej w Łodzi wiceprezes LOT Marek Sidor.
LOT kilkakrotnie - ostatnio w 1999 r. - uruchamiał stałe połączenia między Łodzią i Warszawą, ale je zamykał z powodu niewielkiego zainteresowania podróżnych. Gwarancją powodzenia kolejnej próby - jak zapewnił Sidor - ma być fakt, że połączenia z Łodzią zostały wpisane w skoordynowany rozkład lotów krajowych i międzynarodowych - oparty na tzw. systemie falowym - wprowadzany na Okęciu.
'Oznacza to, że osoby podróżujące z Łodzi będą miały dogodne przesiadki w Warszawie na ponad 260 rejsów tygodniowo do miast w kraju, całej Europie i w rejonie północnego Atlantyku. Właściwie uruchamiamy stałe połączenia nie między Łodzią a Warszawą, ale połączenia krajowe i międzynarodowe dla Łodzi z przesiadką w Warszawie' - powiedział Sidor.
Wiceprezes podkreślił, że na łódzkim lotnisku pasażerowie rejsów międzynarodowych będą mogli dokonać odprawy na całą trasę lotu; ponadto nie zapłacą oni za przelot do stolicy i z powrotem. Podróżujący na trasie Warszawa - Łodź za bilet w jedną stronę mają zapłacić - w okresie promocyjnym - 85,60 zł; uczestnicy grup szkolnych - 37,45 zł.
Właścicielem łódzkiego lotniska Lublinek jest spółka Łodź-Lublinek, w której większość udziałów ma gmina Łodź. Umowa handlowa między gminą a PLL LOT, dotycząca rejsów z i do stolicy, jest nadal negocjowana, ale, jak zapewniły obie strony, 'na pewno zostanie podpisana przed 7 maja'.