Hitlerowcy rozstrzelali Żydów i całą 9-osobową rodzinę udzielającą im schronienia.
Wójt gminy Markowa, Zbigniew Kuźniar podkreślił, że śmierć rodziny Ulmów to nieliczny przypadek tak dużej rodziny, która poniosła ofiarę życia za udzielenie pomocy Żydom.
Dzisiaj, w 60-tą rocznicę tragedii, odbędzie się uroczyste odsłonienie pomnika poświęconego bohaterskiej rodzinie. Pomnik powstał z pieniędzy zebranych wśród mieszkańców Markowej. Jest to prostokątny mur z cegieł, w którym umieszczono urny. Dyrektor gminnego Centrum Kultury, Jan Kilian powiedział, że w pomniku znajduje się dziewięć wnęk, w których umieszczono urny, symbolizujące pomordowanych członków rodziny Ulmów, w tym dwoje rodziców, siedmioro dzieci, w tym jedno nienarodzone.
Oprócz rodziny zamordowanych - w uroczystościach udział zapowiedzieli przedstawiciele Instytutu Pamięci Narodowej, kancelarii prezydenta i Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa. Swoją obecność potwierdził również przewodniczący konferencji episkopatu arcybiskup Józef Michalik. Będzie także Abraham Segal z Izraela, który w czasie wojny ukrywał się w Markowej.
W 1995 roku rodzinę Ulmów zaliczono do grona "Sprawiedliwych wśród Narodów Świata".