Prowadzący śledztwo twierdzą, że posiadają dowody na kryminalną działalność oskarżonych.
Na ławie oskarżonych zasiadło czterech Tunezyjczyków, którym prokuratura zarzuca przynależność do organizacji przestępczej, zajmującej się przemytem broni, materiałów wybuchowych i substancji chemicznych, a także fałszowanie i posługiwanie się podrabianymi dokumentami oraz organizowanie nielegalnej imigracji do Włoch. Istnieją podejrzenia, że przygotowywali oni zamachy terrorystyczne we Francji, a także kontaktowali się z komórkami al-Kaidy w Hiszpanii, Wielkiej Brytanii i Niemczech.
Obrońcy Tunezyjczyków twierdzą, że oskarżeni nie są muzułmańskimi terrorystami, a tylko grupą opozycji wobec tunezyjskiego rządu.