Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

W Ministerstwie Pracy początek rozmów o przyszłości załogi Ożarowa

0
Podziel się:

W ministerstwie pracy rozpoczęło się spotkanie przedstawicieli protestujacej załogi Fabryki Kabli w Ożarowie Mazowieckim z ministrem Jerzym Hausnerem.
Rozmowy dotyczą możliwościach rozwiązania konfliktu miedzy protestującymi a zarzadem Tele-Foniki - właściciela Kabli.

W ministerstwie pracy rozpoczęło się spotkanie przedstawicieli protestujacej załogi Fabryki Kabli w Ożarowie Mazowieckim z ministrem Jerzym Hausnerem.
Rozmowy dotyczą możliwościach rozwiązania konfliktu miedzy protestującymi a zarzadem Tele-Foniki - właściciela Kabli. Mowa jest także o programie pomocy dla Ożarowa - miasta o bardzo duzym bezrobociu.
Jerzy Hausner zapewnił, iż rząd będzie czynił wszelkie wysiłki, aby jak najszybciej stworzyć nowe miejsca pracy na terenie ozarowskiej Fabryki Kabli.
Hausner przypomniał, że rozpoczęły się już rozmowy między właścielem fabryki- Tele Foniką a Agencją Rozwoju Przemysłu. Tele-Fonika zgodziła się na przekazanie budynków po likwidowanej fabryce do dyspozycji Agencji. Zgodnie z propozycją ministra pracy, Agencja ma znaleźć nowego inwestora dla likwidowanego zakładu. Dzięki temu w Ożarowie mogłoby powstać centrum przemysłowe. Właśnie ta propozycja jest głównym tematem dzisiejszych rozmów.
Z likwidowanej fabryki od 3 dni nie są już wywożone maszyny. Członkowie komitetu protestacyjnego, twierdzą, że ich akcja przyniosła efekt. Sławomir Gzik z komitetu powiedział Informacyjnej Agencji Radiowej, że zaprzestanie wywożenia majątku firmy było warunkiem rozpoczęcia rozmów z rządem na temat przyszłości zakładu.
Tymczasem rzecznik Tele-Foniki Jerzy Jurczyński powiedział najpierw, że przerwa w wywożeniu maszyn z Ożarowa była zaplanowana wcześniej potem zaś twierdził że jest to wyraz dobrej woli kieronictwa Tele Foniki wobec protestujacych i ministerstwa pracy.
" Tylko negocjacje mogą w jakiś sposób zakończyć tę awanturę" - powiedział Jurczyński. Dodał, że deklaracje komitetu protestacyjnego, że Tele-Fonika zaprzestała tej wywózki z powodu ich działań jest próbą tworzenia faktu medialnego. "Najważniejsze w tej chwili jest rozmawiać" - uważa rzecznik spółki.
Przedstawiciele Tele -foniki twierdzą, że zakład w Ożarowie jest nierentowny. Natomiast byli pracownicy są zdania, że Tele-Fonika likwiduje ich fabrykę, gdyż chce się pozbyć konkurencji. W zakładzie było zatrudnionych 600 osób.
Od 23 kwietnia zwolnieni pracownicy fabryki blokują zakład nie chcąc pogodzić się z jego likwidacją. Spór został zaostrzony tydzień temu gdy nowy właściciel zaczął wywozić z fabryki sprzet i maszyny - doszło do przepychanek między protestującymi a firmą ochroniarską. Interweniowała policja.

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)