Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

W pierwszym dniu referendum unijnego głosowali między innymi duchowni, hierarchowie i zakonnicy

0
Podziel się:

"Unijne referendum to doniosła chwila we współczesnej Polsce" - powiedział po głosowaniu metropolita lubelski arcybiskup Józef Życinski. Dodał, że ze względów historyczych - między innymi ze względu na Unię Lubelską - ma ono szczególne znaczenie na Ziemi Lubelskiej.

Podkreślił też, że szczególnie ważne jest, by umieć patrzeć w perspektywie historycznej, a nie dać się - jak się wyraził arcybiskup -"ogarnąć doraźnym uczuciom, spowodowanym przez to, co bolesne".

Na Pomorzu jedną z osób, które wzięły już udział w referendum, jest metropolita gdański, arcybiskup Tadeusz Gocłowski. Powiedział, że dla niego głosowanie ma wymiar historyczny i niektórzy słusznie porównują je do wyborów z 1989 roku.

W Przemyślu głosował arcybiskup Jan Martyniak- metropolita przemysko-warszawski Kościoła Grecko-Katolickiego. Zdaniem arcybiskupa - referendum unijne, choć niosące za sobą podziały w społeczeństwie, jest potrzebne.

Na czas oddania głosu w referendum europejskim opuściło klasztor czterdzieści sióstr ze ściśle klauzurowego Zakonu Nawiedzenia Najświętszej Maryi Panny w Warszawie. Matka Klaudia Niklewicz, przełożona warszawskich sióstr wizytek w rozmowie z Informacyjną Agencją Radiową powiedziała, że siostry głosują, ponieważ są Polkami i patriotkami. Siostry wizytki wzięły dział w referendum dziś, by w ten sposób nie naruszać świętości niedzieli.

W lokalu wyborczym w Sokółkach koło Konina w Wielkopolsce swoje głosy oddali ojcowie Kameduli z Bieniszewa. To zakon o najsurowszej regule w Polsce, nie wolno im kontaktować się ze światem zewnętrznym, jednak uczestniczą we wszystkich wyborach. "Na co dzień żyjemy w zupełnym odosobnieniu, modlimy się i pracujemy ale mieszkamy w tym kraju, dla tego chodzimy głosować. Nie mogło nas zabraknąć przy urnach także i dziś, tym bardziej, że to najważniejsze wybory w historii powojennej Polski " - powiedział przeor zakonu, ojciec Korneliusz.

W Krakowie na liście wyborców w jednej z komisji jest papież Jan Paweł II. Karol Wojtyła figuruje w spisie wyborców pod adresem Franciszkańska 3.

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)