Prezes Instytutu, Leon Kieres uważa, że winny wyniesienia listy nie powinien dalej pracować w IPN. Rejestr zawierajacy 240 tysięcy nazwisk został nastepnie rozpowszechniony przez Bronisława Wildsteina.
wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.