W synagodze Nożyków w Warszawie złożono hołd ofiarom zamachów bombowych w Stambule. Tydzień temu w atakach na dwie synagogi w Stambule zginęło 25 osób a kilkaset zostało rannych.
W uroczystości wzięli udział ambasadorowie Izraela i Turcji, a także warszawscy żydzi i katolicy. Zapalono świece, odczytano imiona i nazwiska ofiar a rabin Warszawy Michael Szudrich odmówił modlitwę za zmarłych.
Odczytano także list muzułmanów polskich. Współprzewodniczący Rady Wspólnej Katolików i Muzułmanów w Polsce Selim Chazbijewicz potępił ataki. Podkreślił, że zamachowcy samobójcy muzułmanami nie są a swoimi czynami postawili się poza wspólnotą muzułamańską. Są wyłącznie szaleńcami. Ci natomiast, którzy ich popierają są odstepcami od islamu.
Ambasador Turcji w Polsce Candan Azer zaznaczył z kolei, że wszystkie religie zabraniają popełniania samobójstw, zatem zamachowcy dokonali zbrodni przeciwko Bogu. Zapewnił przy tym, że ci, którzy zamachy zlecili zostaną złapani i osądzeni.
Zdaniem ambasadora Izraela w Polsce Szewacha Weissa walka z terroryzmem jest wojną światową. Wojną trudną, bo nie ma w niej jasnego przeciwnika. Tutaj nie walczy armia z armią, tutaj nie ma z kim prowadzić negocjacji pokojowych - dodał ambasador.
Dziś w synagogach na całym świecie złożono hołd ofiarom zamachów w Stambule.