ugryzł pasażera, który nie chciał okazać mu biletu. Jeżeli okaże się, że obrażenia jakich doznał pasażer bez biletu będą wymagały leczenia i zwolnienia lekarskiego trwającego dłużej niż tydzień, sprawą zajmie się prokurator, a wtedy kotrolerowi mogą grozić nawet 2 lata pozbawienia wolności.
Edmund Szymański - kierownik firmy Renoma, w której pracuje kontroler, potwierdził, że doszło to takiego zdarzenia. Dodał jednak, że wcześniej wywiązała się szamotanina między kontrolerem a trzema młodym miężczyznami, którzy - według szefa Renomy - zachowywali się agresywnie. Kontroler ugryzł pasażera, gdy ten go zaatakował.
wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.