Dyrektor powiedział, że statystycznie na całym świecie zakażenia szpitalne dotykają od 3 do 5 procent pacjanetów. W szpitalu przez niego kierowanym leczyło się około 10 tysięcy pacjentów, miało miejsce 500 zakażeń szpitalnych. Z tego jedna trzecia to zakażenia gronkowcem i paciorkowcem. Zdaniem doktora Jabłonki liczba zakażeń mieści się w średniej statystycznej.
Dyrektor Zbigniew Jabłonka dodał, że w tej chwili żaden z pacjentów przebywajacych w szpitalu nie jest zakażony gronkowcem. Ostatni taki przypadek miał miejsce we wrześniu.
Telewizyjne "Wiadomości" podały, że zarażony tam ostatnio pacjent zmarł, a jego rodzina zamierza podać szpital do sądu. Sprawą już zajęła się prokuratura częstochowska, która w ciągu ostatnich dwóch lat doliczyła się 56 zakażonych, z których zmarło 9.
Prokuratura już przesłuchała część rodzin zmarłych. Następnie biegli odpowiedzą na pytanie, czy wszystkie zgony były związane z leczeniem szpitalu w Blachowni i czy zarażenia wynikły z zaniedbań pracowników.