Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

W USA odbyły się uroczystości żałobne poświęcone pułkownikowi Kuklińskiemu

0
Podziel się:

W Waszyngtonie odbyły się uroczystości żałobne poświęcone Ryszardowi Kuklińskiemu, który uprzedził Stany Zjednoczone o radzieckich planach zagłady Polski i Europy.
W ambasadzie RP odbył się wieczór ku czci pamięci pułkownika.

W Waszyngtonie odbyły się uroczystości żałobne poświęcone Ryszardowi Kuklińskiemu, który uprzedził Stany Zjednoczone o radzieckich planach zagłady Polski i Europy.

W ambasadzie RP odbył się wieczór ku czci pamięci pułkownika. W uroczystości wzięli udział rodzina i przyjaciele pułkownika oraz przedstawiciele amerykańskiego świata polityki. Wspomnienie o Kuklińskim wygłosił były doradca prezydenta Jimmy'ego Cartera do spraw bezpieczeństwa narodowego Zbigniew Brzeziński. Podkreślił on, że Ryszard Kukliński był prawdziwym patriotą.

"Nie działał w ramach opozycji politycznej, lecz by nie dopuścić do sytuacji, która - w kontekście wielkiej konfrontacji wojennej - spowodowałaby zniszczenie Polski" - powiedział Zbigniew Brzeziński. Przypomniał też kontrowersje, jakie w Polsce budzi postać pułkownika. "Najbardziej bolały go potępienia ze strony tych, którzy nie mogli zrozumieć ryzyka, jakie podejmował, ani strategicznego znaczenia tego, co robił, chociaż sami byli w opozycji wobec komunistycznego reżimu".

Zarówno Zbigniew Brzeziński jak i Ambasador RP w Waszyngtonie Przemysław Grudziński podkreślali, że w trudnych chwilach życia Ryszarda Kuklińskiego wspierała go żona Hanna. Poruszająca się na wózku inwalidzkim wdowa po pułkowniku nie kryła wzruszenia. "Dzisiaj czuję dumę. Mąż chyba nie spodziewał się takiego pożegnania i jest to pożegnanie na zawsze" - powiedziała żona Ryszarda Kuklińskiego.

Podczas uroczystości głos zabrał również 14-letni wnuk pułkownika, urodzony w Stanach Zjednoczonych Michał Kukliński. "Mój dziadek był wielkim człowiekiem. Nigdy nie poznałem bliżej swego ojca, gdyż zginął w wypadku, kiedy miałem cztery lata. Dziadek mi go zastąpił. Będę się starał mu dorównać" - powiedział chłopiec po angielsku i dodał po polsku: "Polska znaczyła wszystko dla mego dziadka, a teraz znaczy wszystko dla mnie".

Wcześniej uroczystości żałobne odbyły się w polskiej parafii w Silver Spring pod Waszyngtonem. Wzięli w nich udział znajomi pułkownika Kuklińskiego i przedstawiciele miejscowej Polonii. Roman Barszcz, przyjaciel Ryszarda Kuklińskiego z dzieciństwa, wspominał niezwykłą osobowość zmarłego. "To nie był normalny żołnierz. To był poeta, myśliciel, człowiek wielkiego charakteru, ciepły, serdeczny" - powiedział przyjaciel pułkownika.

Pogrzeb pułkownika odbędzie się na warszawskich Powązkach w tym miesiącu. Pułkownik Kukliński spocznie w Alei Zasłużonych.

Ryszard Kukliński przekazywał CIA ściśle tajne informacje dotyczące Układu Warszawskiego i powiadomił Zachód o planach wprowadzenia stanu wojennego w Polsce. Od swojego wyjazdu do śmierci mieszkał w Stanach Zjednoczonych. Jego adresu nie ujawniono publicznie w obawie przed zemstą komunistycznych służb specjalnych. Obaj synowie Kuklińskiego zginęli w latach 90-tych w tajemniczych okolicznościach.

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)