Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

W Warszawie przepychanki między związkowcami a policją

0
Podziel się:

Pod kancelarią premiera doszło do przepychanek miedzy policją a manifestującymi zwiazkowcami z Solidarności.
Ponieważ demonstranci nie zostali dopuszczeni bezpośrednio pod budynek rządu przewrócili barierki odgradzajace oraz obrzucili policjantów kamieniami i kijami od flag.

Pod kancelarią premiera doszło do przepychanek miedzy policją a manifestującymi zwiazkowcami z Solidarności.

Ponieważ demonstranci nie zostali dopuszczeni bezpośrednio pod budynek rządu przewrócili barierki odgradzajace oraz obrzucili policjantów kamieniami i kijami od flag. Policja użyła armatek wodnych.

Według szacunków policji w manifestacji w Warszawie uczestniczy ponad 20 tysięcy osob.

Demonstranci przyszli z kilku kierunków, w marszu gwiaździstym, do Centrum.

Związkowcy, ktorzy przyjechali z całej Polski protestują przeciwko bezrobociu. Domagają się od rządu polityki tworzenia miejsc pracy, zagwarantowania prawa do zapłaty za wykonaną pracę oraz przywrócenia zasiłków i świadczeń przedemerytalnych według stanu prawnego z końca 2001-go roku. Główne hasło manifestacji brzmi - "W Polsce nie ma ludzi niepotrzebnych".

Protestujący niosą flagi Solidarności i transparenty , na których wypisali antyrządowe hasła .

Przewodniczący "Solidarnosci" Janusz Śniadek podkreślił, że obecnie około 10 procent Polaków sygnalizuje mniejsze lub większe zakłócenia wypłat wynagrodzeń. "Oczekujemy, że polski wymiar sprawiedliwości odstąpi od praktyki uznawania tego typu przestępstw za zjawiska o niskiej szkodliwości społecznej" - powiedział Jausz Śniadek Informacyjnej Agencji Radiowej.

W komunikacie skierowanym do mieszkańców Warszawy przewodniczący "Solidarności" wyjaśnia powody manifestacji i przeprasza tych, których dotknęły utrudnienia komunikacyjne.

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)