Przed Muzemum Narodowym w Warszawie wybuchł granat a nie bomba - poinformował rzecznik warszawskiej policji Dariusz Janas. Ranne zostały trzy osoby.
Wybuch nastąpił około pierwszej w nocy na przystanku autobusowym, gdzie - jak ustaliła policja- doszło do sprzeczki trzech osób. Jeden z mężczyzn wyjął z kieszeni granat, rzucił go i oddalił się z miejsca zdarzenia.
Według policyjnych ekspertów granat w żeliwnej obudowie miał siłę 100 gramów trotylu.
Dwie osoby odniosły rany szarpane. Obecnie po udzieleniu im pomocy medycznej zostali zwolnieni do domu. W szpitalu pozostał 27-letni mężczyzna , z licznymi ranami, i odłamkami w ciele. Stan rannego jest stabilny i jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
Policja prosi osoby, które mogą udzielić informacji na temat tego zdarzenia o dzwonienie pod bezpłatny numer O-800-120-148.
