Informacja o odwołaniu audiencji, podana przez rzecznika Watykanu Joaquina Navarro-Vallsa, zaskoczyła wszystkich, którzy po wczorajszym spotkaniu na "Anioł Pański" byli przekonani, że papież wrócił do zdrowia. Jan Paweł Drugi zachrypniętym, ale mocnym głosem przeczytał cały tekst rozważania.
Lekarze uważają jednak, że papież powinien na siebie uważać i się oszczędzać. Zalecają więc stopniowy powrót do zwykłych zajęć. Na razie postanowili mu oszczędzić wysiłku, związanego z przeszło godzinną audiencją. Kończy się ona zawsze tak zwanym baciamano. Kilkadziesiąt osób podchodzi wtedy po kolei do papieża, rozmawia z nim i całuje pierścień. Także dotarcie do Auli Pawła Szóstego, gdzie odbywa się audiencja, i powrót z niej łączy się dla papieża, rekonwalescenta, z dużym wysiłkiem.