Najpoważniejsze obrażenia odniósł kierowca, który przebywa w szpitalu, gdzie został poddany operacji. Jego życiu nie grozi niebezpieczeństwo.
Polski konsul Zbigniew Zaremba powiedział, że 5 lżej poszkodowanych osób po ambulatoryjnym opatrzeniu obrażeń opuściło szpital. Wraz z pozostałymi osobami mogą one udać się w drogę do Neapolu. Wrocławski przewoźnik wysłał do Austrii następny autobus.
Do wypadku doszło na autostradzie A-2 między Villach i Arnoldstein. Polski autokar z prędkością ponad 100 kilometrów na godzinę najechał na ciężarówkę wiozącą betonowe płyty. Mimo ogromnej siły zderzenia, kierowcy udało się zatrzymać autobus na poboczu i zapobiec jego stoczeniu się z nasypu.
Austriacka policja na razie nie potwierdziła przypuszczeń, że przyczyną wypadku było zaśnięcie kierowcy polskiego autobusu.