Wałęsa powiedział, że ma wiele zobowiązań międzynarodowych, które chciałby pogodzić z funkcją doradcy. Poza tym jako byłemu prezydentowi musiałby mu towarzyszyć w Brukseli oficer Biura Ochrony Rządu i sekretarz. Zdaniem Wałęsy, sprawa powinna się rozstrzygnąć w ciągu dwóch tygodni.
Lech Wałęsa powiedział, że gdyby został doradcą Unii, to chciałby pokazać jej przywódcom, że w epoce globalizacji trzeba inaczej podejść do ekonomii i demokracji. Dodał, że do praw gwarantowanych przez demokrację trzeba dopisać obowiązki.
Wcześniej w wypowiedzi dla Radia Gdańsk były prezydent wyraził gotowość objęcia tej funkcji pod warunkiem dopracowania szczegółów.
Kandydaturę Wałęsy zaproponował słowacki komisarz Komisji Europejskiej Jan Figel.
wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.