Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Wartość Elektrimu na giełdzie jest mocno niedoszacowana - uważa Barbara Lundberg, Prezes Elektrimu

0
Podziel się:

Coraz bardziej prawdopodobny jest scenariusz, że Elektrim stanie się spółką telekomunikacyjną, a w jego skład wchodzić będą jedynie firmy z branży telefonii przenośnej i stacjonarnej, operatorzy telewizji kablowej oraz podmioty działające w sektorze internetowym. Tak właśnie zdecydował obecny zarząd spółki i wiele wskazuje na to, że nie zamierza zboczyć z obranego kursu.

Elektrim kończy porządkowanie struktury. Docelowo holding ma się składać ze spółek związanych z telekomunikacją oraz Internetem.Tylko na rozwój telefonii stacjonarnej spółka wyda w tym roku ponad 400 mln zł, a część środków na ten cel - uwaga, niespodzianka - ma pochodzić z planowanej emisji GDR-ów na zachodnich giełdach. Pod młotek trafią natomiast - także w tym roku - zakłady kablowe, nieruchomości oraz firmy z branży elektrycznej. Bardzo możliwe, choć klamka jeszcze nie zapadła, że Elektrim rozluźni także swoje związki z energetyką.

Coraz bardziej prawdopodobny jest scenariusz, że Elektrim stanie się spółką telekomunikacyjną, a w jego skład wchodzić będą jedynie firmy z branży telefonii przenośnej i stacjonarnej, operatorzy telewizji kablowej oraz podmioty działające w sektorze internetowym. Tak właśnie zdecydował obecny zarząd spółki i wiele wskazuje na to, że nie zamierza zboczyć z obranego kursu.

Barometrem nastrojów inwestorów wobec Elektrimu, który pod koniec ubiegłego roku przeżywał poważne problemy finansowe, będzie pewnie przebieg rozważanej obecnie tegorocznej emisji kwitów depozytowych (GDR-ów) na europejskich giełdach. Jeśli inwestorzy zaakceptują - a nie ma takiej pewności - nową strategię firmy, powodzenie planowanej emisji nie powinno budzić wątpliwości.

- Zagraniczna emisja jest konieczna. Chcemy, aby nasze akcje były notowane również w obcej walucie. Trwają rozmowy z kilkoma bankami inwestycyjnymi w sprawie warunków tej emisji - jej terminu i wielkości. Prawie na pewno uplasujemy ją jeszcze w tym roku. Nic więcej nie mogę ujawnić - mówi Barbara Lundberg, prezes Elektrimu.

Giełdowy holding jest obecnie jedyną z liczących się polskich spółek giełdowych, która nie zdecydowała się dotychczas na taki krok.

Ostateczne decyzje w tej sprawie ma podjąć WZA spółki w czerwcu 2000 r.

Na pewno do końca tego roku spółka nie wypuści natomiast ADR-ów na rynek amerykański.

Na bieżące rachunki

Tegoroczne potrzeby kapitałowe Elektrimu, zdaniem Barbary Lundberg, nie są jednak zbyt wysokie. Około 100 mln USD (450 mln zł) trafi na rozwój telefonii stacjonarnej. PTC finansuje swoją działalność z własnych oraz ubiegłorocznej emisji obligacji. Ma także zdolności refinansowania starego kredytu, jeśli będzie taka potrzeba. Elektrim nie planuje też - przynajmniej w najbliższym czasie - upublicznienia operatora sieci Era GSM ani też podwyższenia jego kapitału zakładowego. Internet, jak na razie, też nie wymaga dużych nakładów, a większość zaplanowanych na ten rok wydatków już została zrealizowana. W tej dziedzinie Elektrimowi do kompletu brakuje tylko partnera, która zająłby się przygotowaniem i obsługą szeregu finansowych usług on-line. W tej sprawie spółka prowadzi już jednak zaawansowane negocjacje z jednym z polskich banków.

Koordynacją wszystkich przedsięwzięć wirtualnych zajmie się specjalnie powołany do tego celu departament, który zatrudnia 150 osób - Elektrim Online. Możliwe, że podmiot ten zostanie w przyszłości przekształcony w spółkę, która samodzielnie może trafić na giełdę albo zajmie się upublicznianiem poszczególnych firm z tej grupy.

- Nasza sytuacja finansowa jest dosyć dobra. Po transakcji z Vivendi odzyskaliśmy pełne zdolności kredytowe. Do końca tego roku raczej nie będziemy musieli szukać świeżego kapitału. Co innego w 2001 roku, kiedy nasze inwestycje wyniosą kilkaset milionów dolarów - przyznaje prezes Lundberg.

Ostatki na sprzedaż

Elektrim czeka jednak sfinalizowanie rozpoczętej jeszcze w 1999 r. restrukturyzacji. Jej finał spodziewany jest w 2001 roku. Do końca tego roku spółka chce natomiast znaleźć nabywców na Elektrim Kable oraz na udziały w spółkach budowlanych: Mostostalu Warszawa i Energomontażu Północ. Niewykluczone także, że holding rozluźni także swoje związki kapitałowe z sektorem energetycznym. Szczegóły tego projektu są jednak jeszcze w powijakach.

- Wśród pytań najczęściej zadawanych przez inwestorów pojawia się to dotyczące naszego zaangażowania w tej właśnie branży. Większość z nich lepiej ocenia perspektywy rozwoju w sektorze nowych technologii niż w energetyce. Zatem naszym zadaniem będzie pewnie umiejętne wydzielenie tego biznesu z Elektrimu. Inwestorzy sugerują, że nie możemy jednocześnie inwestować w obie branże - przyznaje Barbara Lundberg.

Nie wiadomo dokładnie, czy przez

wiadomości
gospodarka
najważniejsze
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)