"W stanie kapłańskim i życiu zakonnym nie ma miejsca dla tych, którzy wyrządzają krzywdę młodym" - te słowa papieża przypomniał Watykan zatwierdzając opracowane przez amerykańskich biskupów normy postępowania wobec duchownych, oskarżonych o pedofilię.
Stolica Apostolska zgodziła się na to, by w razie potwierdzenia czy udowodnienia nawet pojedynczego przypadku seksualnego wykorzystania nieletnich przez księdza lub zakonnika został on na stałe zwolniony z posługi kościelnej.
Podkreślono, że w uzasadnionych przypadkach konieczne będzie wykluczenie ze stanu duchownego. Jeśli ta kara nie zostanie zastosowana - z powodu na przykład podeszłego wieku czy choroby - sprawca czynu powinien żyć w modlitwie i pokucie. Nie będzie mógł odprawiać publicznie mszy ani udzielać sakramentów. Otrzyma zakaz noszenia stroju duchownego i przedstawiania się jako kapłan. Żadnego duchownego, któremu zarzucono pedofilię, nie będzie można przenieść do innej diecezji czy prownicji zakonnej. To postanowienie ma położyć kres niechlubnej praktyce stosowanej między innymi przez byłego arcybiskupa Bostonu kardynała Bernarda Law, którego dymisję przyjął w piątek Jan Paweł Drugi.
