Kolejarze protestują przeciwko projektom prywatyzacji kolei państwowych i otwarciu rynku transportu kolejowego na europejską konkurencję. Domagają się też wzrostu wynagrodzeń i zwiększenia liczby etatów. Związkowcy podkreślają, że chodzi także o zachowanie prawa do strajku, które - ich zdaniem - jest zagrożone. Rząd planuje wprowadzenie obowiązkowego "serwisu minimum", który uchroniłby miliony pasażerów przed utrudnieniami w dojazdach do pracy i z pracy. Zdaniem związków, wprowadzenie "serwisu minimum" ograniczy siłę protestu i możliwość wywierania nacisku na władze.
Według dyrekcji Francuskich Kolei Państwowych SNCF, w proteście bierze udział co czwarty kolejarz