Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Wg Belki środki z prywatyzacji mogą zmniejszyć deficyt budżetowy

0
Podziel się:

Marek Belka powiedział w piątkowym wywiadzie radiowym, że część potencjalnego niedoboru w przyszłorocznym budżecie może być pokryta środkami z tegorocznych prywatyzacji.

Marek Belka, kandydat na ministra finansów w przyszłym rządzie, powiedział w piątkowym wywiadzie radiowym, że część potencjalnego niedoboru w przyszłorocznym budżecie może być pokryta środkami z tegorocznych prywatyzacji.

'Część z tej luki, którą wskazał minister Bauc, to są zaległości, czyli ogony z tego roku. Jeżeli będę miał możliwość, spłacę to w tym roku' - powiedział w piątek w radio RMF.

Były minister finansów oszacował, że bez zacieśnienia polityki fiskalnej i przy zmniejszonych dochodach budżetu z powodu głębszego spadku inflacji i spowolnienia wzrostu deficyt budżetu w przyszłym roku mógłby sięgnąć 88 mld zł, czyli około 11 proc. PKB.

'(...) są pewne środki z prywatyzacji. Jeżeli będzie ich wystarczająco dużo, to sięgnę do nich' - powiedział Belka.

Belka poinformował też, że jeśli pozwoli na to sytuacja na rynku kapitałowym, zaciągnie dodatkowy kredyt przez sprzedaż obligacji.

'To może być opłacalne. Bo te ogony są oprocentowane po wyższej stopie niż rynkowa stopa oprocentowania' - powiedział Belka.

Fundusze emerytalne szacują, że na koniec tego roku zaległości państwa w pokryciu deficytu reformy emerytalnej sięgną 6-7 mld zł. Były minister finansów zakładał wyrównanie tych zaległości w przyszłym roku. Zobowiązania budżetu wobec funduszy emerytalnych są obciążone odsetkami w wysokości 30 proc. w skali roku.

Podczas czwartkowej konferencji prasowej Belka poinformował, że maksymalny poziom deficytu budżetu 2002 roku to 40 mld zł i nie wykluczył kolejnej nowelizacji budżetu w tym roku, która pozwoliłaby na pokrycie zaległości.

Przyszły minister finansów w rządzie SLD-UP zapowiedział również 5-proc. wzrost gospodarczy Polski w ciągu dwóch lat oraz rozważenie możliwości wprowadzenia podatku od dochodów kapitałowych, a także racjonalizację wydatków.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)