Dwie osoby zginęły, a jedna została ranna na skutek nocnej wichury w Polsce. Powiedziała o tym Informacyjnej Agencji Radiowej Katarzyna Boguszewska z Komendy Głównej Straży Pożarnej.
W województwie zachodniopomorskim samochód wjechał na przewrócone drzewo. Kierowca zginął. W Wyszkowie na Mazowszu zginął mężczyzna, zraniony prawdopodobnie porwaną przez wiatr blachą.
Wiatr wiejący z prędkością ponad stu kilometrów na godzinę połamał wiele drzew, pozrywał linie telefoniczne i elektryczne, poprzewracał znaki drogowe i reklamy, a także uszkodził kilka budynków. We Wrocławiu zawalił się z powodu wichury komin w budynku mieszkalnym. Pękł strop i ściana, ewakuowano 50 osób. W Poznaniu wiatr przewrócił ścianę szczytową domu jednorodzinnego, z którego ewakuowano 5 osób.
Strażacy interweniowali ponad 1000 razy, najczęściej w województwach dolnośląskim, wielkopolskim, zachodniopomorskim, lubuskim i śląskim. Strażacy usuwają przede wszystkim powalone drzewa, a także zabezpieczeją uszkodzone dachy i reklamy. Strąż niemal bez przerwy otrzymuje nowe wezwania.