Większość członków Sejmowej Komisji Śledczej do spraw PKN Orlen uważa, że dzisiejsi świadkowie mijają się z prawdą. Komisja przesłuchuje właścicieli spółki J&S.
Firma Wiaczesława Smołokowskiego i Grigorija Jankielewicza jest jednym z głównych dostawców ropy do Koncernu.
W ich dotychczasowe zeznania powątpiewa między innymi Konstanty Miodowicz. Świadkowie zeznali na przykład, że pozycję J&S osiągnęli tylko dzięki ciężkiej pracy i profesjonalizmowi. Miodowicz stwierdził, że jeśli wierzyć w zeznania obu przesłuchiwanych, to można by dojśc do wniosku że bardzi sprzyjało im niewiarygodne wręcz w życiu szczęście, którego większość ludzi nie doświadczyło.
Zarówno Smołokowski jak i Jankielewicz zeznali poza tym, że nikt ich nie wprowadzał na polski rynek.
W te zeznania świadków wątpi Antoni Macierewicz. Według niego Jankielewicz jasno wskazał, że działalność J&S w Polsce zainicjowali Rosjanie.
Zdaniem posła Smołokowski i Jankielewicz próbują bagatelizować rolę tej spółki w Polsce, próbują sprowadzić jej rolę do nieistotnej, mimo, że rodzą się z niej miliardy.
J&S oprócz Polski działa także w wielu innych krajach.