Powodem jej odejścia - podano w oficjalnym oświadczeniu rzecznika brytyjskiego premiera - było "wprowadzenie w błąd, aczkolwiek nieumyślnie, członków parlamentu".
Dymisja Huhges - protegowanej ministra spraw wewnętrznych Davida Blunketta, nastąpiła w tym samym dniu, w którym jeden z pracowników administracji państwowej z podległego jej wydziału imigracji i obywatelstwa, miał rozpocząć składanie zeznań przed wewnętrzną komisją ministerialną. Na początku marca Steve Moxon z departamentu do spraw imigracji i obywatelstwa ujawnił bowiem mediom, że pracownicy otrzymali odgórne polecenie, aby odstąpić od szczegółowego kontrolowania wniosków o pobyt stały, składanych przez obywateli niektórych państw, wchodzących 1. maja do Unii Europejskiej. Według Moxona, politykę taką przyjęto właśnie na polecenie wiceminister Hughes, by po poszerzeniu Unii statystyki dotyczące napływu imigrantów ze wschodniej Europy wyglądały "mniej dramatycznie".
Na dodatek, w czasie minionego weekendu okazało się, że konsulaty brytyjskie w Bukareszcie i w Sofii wydawały Rumunom i Bułgarom wizy biznesowe na podstawie fałszywych dokumentów. Poinformował o tym Partię Konserwatywną brytyjski konsul w Bukareszcie James Cameron twierdząc, że ponoć już półtora roku wcześniej ostrzegał MSW w Londynie o tym nielegalnym procederze.
