Przewodniczący Komisji Regulaminowej poseł Witold Firak nie wykluczył, że sprawa immunitetu Leppera wyjaśni się już na najbliższym posiedzeniu sejmu, 24 i 25 stycznia. - Wszystko jednak zależy od prezydium Sejmu.
Szef Samoobrony podkreślił, że jest zadowolony z decyzji komisji, która - jak mówił dziennikarzom - opowiedziała się za wyjaśnieniem wszystkich wątków poruszonych w jego sejmowym wystąpieniu. "Jeżeli te kwestie zostaną wyjaśnione, to warto pójść do więzienia na dwa lata - powiedział Andrzej Lepper.
Podczas sejmowej debaty 29 ego listopada zarzucił on pięciu politykom SLD i Platformy Obywatelskiej branie łapówek. Ponieważ, zdaniem prokuratury, Andrzej Lepper nie dostarczył wiarygodnych dowodów, prokurator okręgowy uznał jego wypowiedzi za pomówienia i wystąpił do ministra sprawiedliwości o rozpoczęcie procedury pozbawienia immunitetu, by móc oskarżyć go o zniesławienie. Andrzejowi Lepperowi grozi od 3 miesięcy do dwóch lat więzenia.
Zastępca prokuratura generalnego, Ryszard Stefański powiedział, że szefowi Samoobrony będzie można postawić zarzuty zaraz po tym jak prokuratura otrzyma zgodę Sejmu na pociągnięcie go do odpowiedzialności karnej.
